Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator Update cookies preferences
Drodzy Czytelnicy,

w związku ze zmianą strategii rozwoju firmy podjęliśmy decyzję o zaprzestaniu wydawania miesięcznika "AGROmechanika". Ostatnim numerem, który się ukazał, był numer styczniowy.

W imieniu całej redakcji serdecznie dziękujemy za to, że przez ponad 10 lat współtworzyliście z nami "AGROmechnikę", dostarczaliście pomysłów do kolejnych wydań. Dziękujemy za zaufanie, jakim nas obdarzyliście.

Mamy nadzieję, że koniec wydawania "AGROmechniki" nie oznacza końca naszej współpracy. Dlatego proponujemy zamianę prenumeraty "AGROmechaniki" na prenumeratę dynamicznie rozwijającego się pisma "Bez Pługa". Na jego łamach prezentowane są zagadnienia interesujące zarówno rolników rozważających zastosowanie technologii bezpłużnej, tych, którzy dopiero przestawiają się na tę technologię, jak i producentów mających wieloletnie doświadczenie w uprawie bezorkowej.

Decydując się na przeniesienie prenumeraty "Agromechaniki" na roczną prenumeratę magazynu „Bez Pługa”, otrzymacie dodatkowo numer specjalny – „ABC uprawy bezorkowej”, segregator do kolekcjonowania czasopisma oraz możliwość uczestniczenia w szkoleniach zaplanowanych w ramach projektu „Akademia Bezorkowa”. Poniżej zamieszczamy link ze szczegółowymi informacjami na temat zamiany prenumerat: [Pobierz]

W przypadku braku zgody na przeniesienie prenumeraty zwrócimy pieniądze na podany przez Was numer konta bankowego.
 
Redakcja "AGROmechaniki"
AGROmechanika 0/2006

Stalowe rumaki z Zachodu

Przy kupnie używanego ciągnika wskazana jest podobna ostrożność, jak w przypadku zakupu samochodu. Radzimy, na co zwracać uwagę, zarówno jeśli chodzi o kwestie techniczne, jak i prawne. Popyt na używane ciągniki zza Odry nie maleje. I nie ma się czemu dziwić. Za 30 - 40 tys. zł można bowiem kupić 15-letnią maszynę o mocy ok. 90 KM w całkiem przyzwoitym stanie. Ale wybierać też trzeba umieć. Nie wystarczy, by dany model wpadł nam w oko. Zdarza się, że pięknie wyszykowana maska skrywa silnik, który ledwie dyszy i odwrotnie. Przed dokonaniem ostatecznego wyboru należy więc określić, jaki ciągnik jest potrzebny w gospodarstwie, a następnie upatrzony już model dokładnie \"prześwietlić\". A sprawdzić trzeba każdy szczegół. Zdarza się bowiem, że niewinnie wyglądająca usterka pociąga później za sobą ogromne koszty podczas eksploatacji.

Miejsce publikacji

Działy tematyczne

Pobierz plik PDF artykułu