Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator Update cookies preferences
Drodzy Czytelnicy,

w związku ze zmianą strategii rozwoju firmy podjęliśmy decyzję o zaprzestaniu wydawania miesięcznika "AGROmechanika". Ostatnim numerem, który się ukazał, był numer styczniowy.

W imieniu całej redakcji serdecznie dziękujemy za to, że przez ponad 10 lat współtworzyliście z nami "AGROmechnikę", dostarczaliście pomysłów do kolejnych wydań. Dziękujemy za zaufanie, jakim nas obdarzyliście.

Mamy nadzieję, że koniec wydawania "AGROmechniki" nie oznacza końca naszej współpracy. Dlatego proponujemy zamianę prenumeraty "AGROmechaniki" na prenumeratę dynamicznie rozwijającego się pisma "Bez Pługa". Na jego łamach prezentowane są zagadnienia interesujące zarówno rolników rozważających zastosowanie technologii bezpłużnej, tych, którzy dopiero przestawiają się na tę technologię, jak i producentów mających wieloletnie doświadczenie w uprawie bezorkowej.

Decydując się na przeniesienie prenumeraty "Agromechaniki" na roczną prenumeratę magazynu „Bez Pługa”, otrzymacie dodatkowo numer specjalny – „ABC uprawy bezorkowej”, segregator do kolekcjonowania czasopisma oraz możliwość uczestniczenia w szkoleniach zaplanowanych w ramach projektu „Akademia Bezorkowa”. Poniżej zamieszczamy link ze szczegółowymi informacjami na temat zamiany prenumerat: [Pobierz]

W przypadku braku zgody na przeniesienie prenumeraty zwrócimy pieniądze na podany przez Was numer konta bankowego.
 
Redakcja "AGROmechaniki"
AGROmechanika 2/2006

Modernizacja stuletniej obory

Wiekowy budynek gospodarczy nie musi być spisany na straty i rozebrany, by na jego miejscu mógł powstać nowoczesny obiekt. Z powodzeniem można go przystosować do nowych wymogów i co najważniejsze, zrobić to nawet niezbyt wysokim kosztem. Oto przykład adaptacji ponad stuletniej obory na Mazowszu. - Przeróbka starej obory na chlewnię kosztowała nas sporo wysiłku, nie tylko fizycznego - wspomina Janusz Mańkowski, dumnie patrząc na zmodernizowany kilka miesięcy temu budynek. - Ale mimo wszystko było warto - dodaje. Aż trudno uwierzyć, że budynek, w którym dziś mieści się m.in. nowoczesna porodówka dla loch, został wzniesiony na początku ubiegłego wieku. Gładki tynk zewnętrzny dokładnie maskuje materiał, z którego zbudowano ściany: kamienie i czerwoną pruską cegłę. Wszystko \"lepione\" gliną wymieszaną z cementem i wapnem. Budynek jest pozostałością po kolonistach niemieckich, którzy przed wojną mieli we wsi swoją osadę. Więcej informacji znajdziecie Państwo w kwietniowym wydaniu AGROmechaniki.

Miejsce publikacji

Działy tematyczne

Pobierz plik PDF artykułu